Pochodzenie
 

Pochodzenie rasy Bernardyn

(Źródło - książka "Bernardyn" Andrzej Marciniec)

    Pochodzenie bernardyna nie jest jeszcze dokładnie znane. Można tylko stwierdzić, że co autor, to inny pogląd. Z wielu wersji najbardziej prawdopodobna wydaje się ta, która mówi, że Rzymianie, głównie w 58 r. p.n.e., ale też i wcześniej, na przełomie II i I w. p.n.e., podbijając nowe ziemie, przyprowadzili ze sobą w Alpy molosy, które pozostały w dolinie Aosty i Wallisu oraz na alpejskich przełęczach, a później rozprzestrzeniły się aż do okolic Berna.
    Dawny molos (lub mastif tybetański) w odmiennych warunkach klimatycznych i na skutek krzyżowania z rodzimymi rasami wytworzył dwa typy psów: jeden lżejszy, od którego pochodziły wszystkie psy pasterskie, i drugi cięższy, od którego wywodzi się wiele psów molosowatych (nowofundland, mastiff, leonberger, bernardyn i cała grupa mastinów europejskich).
    Do klasztoru na Przełęczy Wielkiej Świętego Bernarda psy z dolin alpejskich trafiły prawdopodobnie w latach 1660-1670, choć pewne dane świadczą, ze już w XI w. mnisi hodowali bezpośredniego przodka bernardyna - psa rasy talhund (należącego do drugiego z wyżej wymienionych, cięższego typu).
    Służył on początkowo jako pies do stróżowania i do obrony przed wilkami i rozbójnikami. Gdy ujawniły się jego zdolności tropicielskie, zaczęto wprowadzać go do ratownictwa.
    W poszukiwaniach pierwszych molosów ślady wiodł do starożytnego Egiptu, Asyrii i Babilonii. Na wizerunkach z okresu V dynastii (ok. 2480 - 2350 r. p.n.e.) widzimy faraona Antifa II w towarzystwie mastino i czterech innych, mniejszych psów. Płaskorzeźbę przedstawiającą psa bardzo podobnego do bernardyna znaleziono w ruinach pałacu wybudowanego ok. 1150 r. p.n.e. w asyryjskim Taklat-Palassar. Na terakocie pałacu Assurbanipala w Niniwie, przechowywanej obecnie w Muzeum Brytyjskim w Londynie, widzimy olbrzymiego psa, bardzo podobnego, poza pewnymi szczegółami, do obecnego bernardyna. Jest on tak wielki, że głową sięga pachy swego przewodnika! Sławny Marco Polo, który wyruszywszy z Wenecji w 1271 r. dotarł do Chin, był pierwszym Europejczykiem wyróżnionym pokazaniem psa z Tybetu. Pisze o nim: Wysoki jak osioł, głos i wygląd lwa. G.L. Buffon (1707-1788) twierdził, ze widział egzemplarz określany jako Mastino rasa silna, który, siedząc, osiągał wysokość 160 cm! W schronisku zachowały się dwa datowane na rok 1695 obrazy, które wykonał włoski malarz i grafik Salvatore Rosa, przedstawiające przodków dzisiejszych bernardynów. Jeden z nich ukazuje dwa psy krótkowłose na tle schroniska sprzed pożaru. Przypominają one z wyglądu współczesne bernardyny, lecz są od nich mniejsze i lżejsze. Na starym obrazie, który znajduje się w pobliskiej gospodzie, przedstawiony jest przeor klasztoru, witający Napoleona na przejściu przez Alpy - przy jego boku stoją dwa psy podobne do bernardynów. Są one krótkowłose, mają mocne kończyny i charakterystyczne głowy.
    Hodowla bernardyna w schronisku przechodziła rożne koleje. W pewnych okresach prowadzono ją bardzo starannie i fachowo, ale były także okresy wielkiego jej upadku. Pogrom hodowli nastąpił w 1812 r., kiedy przez Przełęcz Wielką Świętego Bernarda przewaliła się straszliwa burza. Zginęło wówczas bardzo dużo ludzi i niemal wszystkie psy. Musiano więc rozpoczynać hodowlę od początku. Do odtworzenia rasy użyto psów z dolin.
     Jednak niezwykle ostre warunki atmosferyczne w Alpach w latach 1816-1818 znów znacznie przetrzebiły sforę psów klasztornych. W 1830 r. nastąpiło ponowne zmniejszenie się liczby psów, spowodowane zarówno chorobami, jak i zdegenerowaniem rasy przez chów wsobny. Zakonnicy sprowadzili wówczas nowofundlandy i skrzyżowali je z bernardynami, głównie w celu poprawienia okrywy włosowej. W ten sposób powstał bernardyn długowłosy. Okazało się jednak, ze w warunkach wysokogórskich sierść taka przynosi więcej szkody niż pożytku, gdyż śnieg zamarzający w futrze psów uniemożliwia im wędrówkę. Wtedy zakonnicy zaczęli używać do ratownictwa tylko psów krótkowłosych, sprzedawali zaś pojedyncze egzemplarze długowłose które co pewien czas pojawiały się wśród szczeniąt.
    Typ mający długowłose okrycie był później hodowany w dolinach szwajcarskich i stamtąd pochodzi oryginalny bernardyn długowłosy.

 

 
Ostatnie zdjęcie  
Nowości  
 
Nowy Rok !!!
Spokojnych Świąt oraz najlepszego z możliwych Nowego Roku życzmy naszym Klientom - Jaworzyna cena:
więcej...

 
 
   
       
"Podkarpacki Olbrzym"
tel. 017-7451658 kom. 0606279686